Witajcie.
Coraz większymi krokami zbliżają się Święta . My jak co roku mamy dylemat co kupić dla naszego urwisa.
Tym razem przedstawię Wam coś co Natalia rok temu otrzymała od Św. Mikołaja .
Kochani przedstawiam Wam domek firmy Smily Play .
Ta oto piękna i przydatna rzecz umili czas nie tylko dziecku ale i mamusi :)
Ile razy domek ratował nas z opresji, to już tego nawet nie zliczę. Ale przejdźmy do szczegółów.
Domek Malucha to zabawka dwujęzyczna - uczy po polsku i po angielsku, gra melodie i wydaje śmieszne dźwięki.
Śpiewa trzy polskie piosenki:
- "Wlazł kotek na płotek"
- "Wyszły w pole kurki"
- "Pieski małe dwa"
Na każdej ze stron posiada mnóstwo różnorakich elementów, między innymi:
- drzwi z walcami i klamką,
- okienko,
- otwieraną lodówkę,
- kwiatek - wyrzutnię piłeczek,
- świecąca lampka,
- koszykówka z piłeczką,
- dzwonek do drzwi,
- zegar "A kuku",
- sorter z literowymi klockami,
- odłączany telefonik z lusterkiem,
- skrzynka na listy
- książeczka,
- komin z 4 piłeczkami,
- mała kuchenka.
Przez długi czas zajmie uwagę dziecka i zaspokoi jego ciekawość rozwijając jednocześnie wszystkie zmysły maluszka. Szybko się nie nudzi, Natalia mając niespełna dwa latka nadal z chęcią się nim bawi.
A teraz podzielcie się jakie macie propozycje dla swoich szkrabów?
My nadal poszukujemy czegoś godnego uwagi.
Buziaki , pozdrawiamy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz